↓↓ Więcej Informacji ↓↓
Dziś postaram się odpowiedzieć na tytułowe pytanie: Czy tempomat oszczędza paliwo? Wielokrotnie w komentarzach poruszaliście ten temat, więc wypada przyjrzeć się mu nieco bliżej!
Youtube Serwis Toyoty i Lexusa to gwarancja doskonałej kondycji samochodu oraz Twojego bezpieczeństwa. Dla wyspecjalizowanego warsztatu naprawa samochodu marki Toyota to nie problem w Warszawie. Dzwoń do naszych specjalistów w Warszawie. Nasza firma naprawia samochody serwisujemy auta spalinowe, serwis samochodów hybrydowych, naprawa aut diesel, mechanika samochodowa dla aut Toyota w Warszawie.
Mechanik do Auta Toyota Warszawa
Serwis samochodów osobowych specjalizujących się w marce Lexus i Toyota. Kompleksowa obsługa serwisu – klimatyzacja, diagnostyka komputerowa.
Serwis Twojego samochodu Toyota lub Lexus gwarantuje, że pozostanie on w nienaruszonym stanie i zapewni Ci bezpieczeństwo. W Warszawie znalezienie profesjonalnego warsztatu, który może obsłużyć pojazdy Toyoty, nie powinno być trudne. Zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami zlokalizowanymi w Warszawie. Nasza firma zajmuje się naprawą samochodów; w szczególności serwisujemy samochody spalinowe, samochody hybrydowe, samochody z silnikiem Diesla oraz naprawiamy samochody z silnikiem Diesla; ponadto jesteśmy mechanikami samochodowymi Toyoty w Warszawie.
Mechanik do Auta Toyota Warszawa
Warsztat ASO – Toyota Warszawa. Oferujemy Państwu kompleksową obsługę samochodów Toyota w naszym warsztacie ASO w Warszawie.
Serwis Toyota » zapraszamy do serwisu samochodowego
Related
42 thoughts on “Czy tempomat oszczędza paliwo?”
Uważam ze powinien Pan robić jak najmniejsze odchylki od zadanej prędkości. Powinien Pan tylko reagować gazem górą lub dół w celu zniwalowania wpływu jazdy z górki lub pod górkę. Poza tym co oznacza ze jedzie pan na biegu jalowym czy to oznacza na luzie?
wydatki mieszkaniowe to nawet 40-50% kosztów życia w Polsce- chcesz oszczędzić nawet 30 000 zł lub odzyskać ponad 30 000 zł ? https://youtu.be/ALw5WEKTyYY
Po pierwsze Nie bierzemy pod uwagę wskazań komputera są często z kosmosu Przeciętne spalanie można wyliczyć po kilku tankowaniach przy jednym dystrybutorze przeliczając kilometry I tu też trzeba wziąć poprawkę Jazda tempomatem można w przybliżeniu przeliczyć wyłącznie jazdę na tempomacie czyli autostrada i minimum 400-500km w jedna jak i w drugą stronę jazda bez by mieć jakieś tam porównanie By było w miarę adekwatne należało by ponownie pojechać tę samą trasę jadąc bez tempomatu
Bez tempomatu można oszczędzić paliwa – ale jest to żmudne i ciągle trzeba pilnować obroty prędkość myśleć , na tempomacie natomiast jedziesz i odpoczywasz. Ja bym to porównał do ABS który notabene nie skraca drogi hamowania – a nawet ją wydłuża mimo to jest lepszy i bezpieczniejszy.
Tylko że jadąc manualem to średnia prędkość uzyskiwana jest przez hamowanie i dodawanie gazu tj 90… 160km/h… 90 itd, a tempomat utrzymuje raczej przez dłuższy czas stałą prędkość oprócz chwili kiedy trzeba przy hamować… Obecnie nowe tempomaty wspolpracuja z bardzo nowoczesnymi silnikami stąd z inna kulturą pracy więc i spalanie jest mniejsze
Tempomat autostradowy to głównie wygoda dla stopy. Tempomat miejski bardzo oszczędza paliwo i koszty radarów (mi o koło litr do półtora litra). Mam na myśli czasem spotykany dodatek do tempomatu jakim jest ogranicznik prędkości. Hamuje on nasze zapędy i brak rozsądku. Co najfajniejsze, można z pod świateł startować jak szatan, a elektronika sama zwalnia gdy rozpędzimy się do zadanej prędkości. Paliwa nie pożera to zauważalnie więcej. Sprawdzone w Peugeocie 308.
mi to nie wychodzi cos ,jak jade tempomat nogi sciagam i gapie sie na droge czy w radiu grzebie ale jak jade bez tempomatu kiedy nie popatrzę to juz jade 20-30szybciej albo sie zapomne i ogien haha 😁🙄
Bez sensu test 😀 W sensie dlaczego jak jedziesz z górki to jedziesz na biegu jałowym? Powinno się jechać na biegu i hamować silnikiem wtedy różnice miedzy tempomatem a jazdą bez niego wyjdą i to znaczne. Zupełnie nie rozumiem w tym teście jazdy na luzie 😀 Przecież jak jedziesz na tempomacie to samochód biegu nie wyrzuca tylko dodaje gazu lub go nie dodaje wcale jadąc cały czas na biegu, a przynajmniej tak jest w manualnej skrzyni.
Nie rozumiem tych pomiarów spalania. Średnie spalanie powinno być ustalana jak np. u mnie : Odpięcie kabli od aku -> zapięcie -> odpalenie samochodu -> "nasmarowanie" silnika 3-4 minuty na postoju -> trasa 30km -> postój samochodu wraz z "chłodzeniem turbiny" po delikatnej jeździe 3-4 minuty I WTEDY SPRAWDZAMY ŚREDNIE SPALANIE!!! U mnie odcinek Trzebinia- Oświęcim 4,3 L 1.9 jtdm 130km … To jest wiarygodne spalanie przy emerytalnej jeździe. Dlaczego nie robicie takich testów? P.S. Mój komentarz akurat do tego filmu to średnio pasuje ale to nie pierwszy film z Pana udziałem, który oglądam na tym kanale.
Możesz dołączyć do innowacyjnego projektu https://business4all.pl/polnet/ Nie czekaj aż inni to zrobią i staną się udziałowcami tego nowo rozwijającego rynku na świecie ! Więcej na e-mail: generalny@o2.pl
Chuj z tempomatem silnik ma wyć rura ma być przepalona no na trasie wiadomo tra la la przydatny ale trzeba uważać na senność ogolnie przydatne narzedzie jednak nie niezbedne w starych samochodach były manualne reczne na linke mechaniczne ale skuteczne i pomocne no wiadomo teraz każdy anglik jedzie wozem za setke czyli wszystkie oszczednosci to i bajerów multum PAMIĘTAM polowanie milicji z radarem czasami redukowałem na jedynke cały gaz to ich wkurwiało bardzo jak za zasiegiem było odejscie kurwa to był odlot z tak wyczyszczonym wydechem dzisiaj milicja to narkomani złodzieje jak społeczenstwo
Oczywiście że z tempomatem ekonomiczniej. Bez tempomatu nie da się długo jechać ze stała niską prędkością bo człowieka to po prostu wkurza. Ja na tempomacie mogę jechać wolniej i nie denerwuje mnie monotonna jazda. Wystarczy 10km/h wolniej a wynik spalania widocznie niższy. Po drugie są różne tempomaty. Miałem w seacie tempomat, który gwałtownie reagował na zmianę i nie było możliwości ustawienia prędkości docelowej (Seat). Teraz w peugeocie mogę ustawić prędkość docelową a tempomat łagodnie do niej dobije. To na pewno bardziej oszczędne rozwiązanie.
Pierdolenie żeby spalić mniej niż na tempomacie trzeba by cały czas pilnować zegarów a nie patrzeć na drogę paranoja Tempomat oszczędza paliwo nawet jak się chce przyspieszyć to na tempomacie zużycie jest mniejsze podczas przyspieszania
Coraz ciężej się jeździ w PL na tempomacie, ale mimo to uwielbiam korzystać na ekspersówkach, czy autostradach, tym bardziej, że mam skrzynie automatyczne i choc tak naprawdę nigdy tego dokładnie nie liczyłem (korzystam z wygody, nie dla oszczędności), to jednak każdy z moich amerykańców (pojemne silniki benzynowe + AT) zauważalnie mniej pali na na drogach szybkiego ruchu, bo poza tymi drogami to nie korzystam, bo nie da się po prostu tutaj jechać. Choc nigdy nie jeździłam na tempomacie w manualu, to przypuszczam, że musi się jechać jednak mimo wszystko gorzej niż z AT…
U mnie na tempomacie wychodzi zawsze więcej. Być może dlatego że ja nie jeżdżę jak tu zostało zaprezentowane tylko przyspieszam zwalniam gaz i obserwuje wskazania chwilowego zużycia paliwa na komputerze pokładowym. I jeszcze jedno nie jeżdżę na luzie, albowiem taka jazda powoduje wzrost spalania.
Zachar oglądam Twoje filmiki juz jakis czas i uważam Twój kanał za bardzo interesujący. Teraz cos na temat spalania z tempomatem i bez. Jeżdżę zawodowo na trasach długodystansowych i różnica na niekorzyść tempomatu na trasie 4 tys. km wynosi średnio ok 2-4l. tak litrów na 100km. Tempomat miła rzecz ale kosztowna w eksploatacji i dodam że trzeba z nim bardzo uważać na długich trasach bo strasznie usypia. pozdrawiam
Bez sensu taki film. Logika wskazuje, że gdyby było idealnie płasko to spalanie z tempomatem będzie identyczne lub minimalnie niższe, ale taki teren praktycznie nie występuje w trasie. Realnie więc jadąc z tempomatem auto spala więcej. Komfort kosztuje 😉
Myślę sobie że ten pomiar nie był uczciwy . W żadnej szkole jazdy nie uczą wyrzucania na luz rozpedzonego auta . Gdyby Pan tego nie robił, wynik bez tempomatu byłby o wiele gorszy
Nie ma sensu taki test, zakres pomiaru jest zbyt maly, warunki pogodowe sa rozne, natezenie ruchu tez nie bylo identyczne i wiele wiecej wiec mija sie z celem. Test mozna by uznac za mniej wiecej miarodajny po 100 tys km
Nie ma to jak baran z tempomatem na lewym pasie,zwłaszcza polak na niemieckiej autostradzie.Pyknie ci taki 110-130 km/h i wlecz się za gnojem na lewym pasie.
Uważam ze powinien Pan robić jak najmniejsze odchylki od zadanej prędkości. Powinien Pan tylko reagować gazem górą lub dół w celu zniwalowania wpływu jazdy z górki lub pod górkę. Poza tym co oznacza ze jedzie pan na biegu jalowym czy to oznacza na luzie?
Zero i dwie dziesiąte litra…
Tempomat niekoniecznie jest oszczędniejszy, ale jest wygodniejszy. I w sumie właśnie o to chodzi w tempomacie
co za idiotyczna teza. Tempomat to wygoda a nie oszczednosc
Na tempomacie większe spalanie na 100%
wydatki mieszkaniowe to nawet 40-50% kosztów życia w Polsce- chcesz
oszczędzić nawet 30 000 zł lub odzyskać ponad 30 000 zł ?
https://youtu.be/ALw5WEKTyYY
W jeździe z tempomatem nie chodzi o zużycie paliwa, tylko o wygodę na długich trasach.
Po pierwsze Nie bierzemy pod uwagę wskazań komputera są często z kosmosu Przeciętne spalanie można wyliczyć po kilku tankowaniach przy jednym dystrybutorze przeliczając kilometry I tu też trzeba wziąć poprawkę Jazda tempomatem można w przybliżeniu przeliczyć wyłącznie jazdę na tempomacie czyli autostrada i minimum 400-500km w jedna jak i w drugą stronę jazda bez by mieć jakieś tam porównanie By było w miarę adekwatne należało by ponownie pojechać tę samą trasę jadąc bez tempomatu
Bez tempomatu można oszczędzić paliwa – ale jest to żmudne i ciągle trzeba pilnować obroty prędkość myśleć , na tempomacie natomiast jedziesz i odpoczywasz. Ja bym to porównał do ABS który notabene nie skraca drogi hamowania – a nawet ją wydłuża mimo to jest lepszy i bezpieczniejszy.
Tempomat jak dla mnie na logike oszcedza bo nie trzeba przygazowywac jak sie zwolni tylko silnik sobie ustawia moc
Seat Leon ST is the Best Sort Tourer and faster 🙂
Tylko że jadąc manualem to średnia prędkość uzyskiwana jest przez hamowanie i dodawanie gazu tj 90… 160km/h… 90 itd, a tempomat utrzymuje raczej przez dłuższy czas stałą prędkość oprócz chwili kiedy trzeba przy hamować… Obecnie nowe tempomaty wspolpracuja z bardzo nowoczesnymi silnikami stąd z inna kulturą pracy więc i spalanie jest mniejsze
Tempomat autostradowy to głównie wygoda dla stopy. Tempomat miejski bardzo oszczędza paliwo i koszty radarów (mi o koło litr do półtora litra). Mam na myśli czasem spotykany dodatek do tempomatu jakim jest ogranicznik prędkości. Hamuje on nasze zapędy i brak rozsądku. Co najfajniejsze, można z pod świateł startować jak szatan, a elektronika sama zwalnia gdy rozpędzimy się do zadanej prędkości. Paliwa nie pożera to zauważalnie więcej. Sprawdzone w Peugeocie 308.
U mnie na tempomacie nieco więcej.
Od 1998 r jeżdżę fordami mondeo z tempomatem i nie wyobrażam sobie, nawet na krótkim odcinku nie aktywować tempomatu.
Co do oszczędności, zawsze jest oszczędniej.
Testowałem kilka razy tempomat na dystansie ok 300 km średnio wychodziło 10% więcej
Przy prędkości około 120 km. Benzyna 1.6 na wtrysku.
mi to nie wychodzi cos ,jak jade tempomat nogi sciagam i gapie sie na droge czy w radiu grzebie ale jak jade bez tempomatu kiedy nie popatrzę to juz jade 20-30szybciej albo sie zapomne i ogien haha 😁🙄
NA płaskim mniej
Na pozostalym więcej ⚽😎
Dupa a nie motoznawca. Metoda testu jak i samo urzadzenie pomiarowe (ECU) są obarczone zbyt dużym błędem
Bez sensu test 😀 W sensie dlaczego jak jedziesz z górki to jedziesz na biegu jałowym? Powinno się jechać na biegu i hamować silnikiem wtedy różnice miedzy tempomatem a jazdą bez niego wyjdą i to znaczne. Zupełnie nie rozumiem w tym teście jazdy na luzie 😀 Przecież jak jedziesz na tempomacie to samochód biegu nie wyrzuca tylko dodaje gazu lub go nie dodaje wcale jadąc cały czas na biegu, a przynajmniej tak jest w manualnej skrzyni.
Nie rozumiem tych pomiarów spalania. Średnie spalanie powinno być ustalana jak np. u mnie :
Odpięcie kabli od aku -> zapięcie -> odpalenie samochodu -> "nasmarowanie" silnika 3-4 minuty na postoju -> trasa 30km -> postój samochodu wraz z "chłodzeniem turbiny" po delikatnej jeździe 3-4 minuty I WTEDY SPRAWDZAMY ŚREDNIE SPALANIE!!!
U mnie odcinek Trzebinia- Oświęcim 4,3 L 1.9 jtdm 130km … To jest wiarygodne spalanie przy emerytalnej jeździe.
Dlaczego nie robicie takich testów?
P.S.
Mój komentarz akurat do tego filmu to średnio pasuje ale to nie pierwszy film z Pana udziałem, który oglądam na tym kanale.
Kto wita..? Tak trudno się przedstawić..?
Możesz dołączyć do innowacyjnego projektu https://business4all.pl/polnet/
Nie czekaj aż inni to zrobią i staną się udziałowcami tego nowo rozwijającego
rynku na świecie ! Więcej na e-mail: generalny@o2.pl
jeśli chce się oszczędzić trzeba starać się nie przekraczać 2000 obrotów moja skoda superb1 19 tdi 130 koni najmniej 4,0
Chuj z tempomatem silnik ma wyć rura ma być przepalona no na trasie wiadomo tra la la przydatny ale trzeba uważać na senność ogolnie przydatne narzedzie jednak nie niezbedne w starych samochodach były manualne reczne na linke mechaniczne ale skuteczne i pomocne no wiadomo teraz każdy anglik jedzie wozem za setke czyli wszystkie oszczednosci to i bajerów multum
PAMIĘTAM polowanie milicji z radarem czasami redukowałem na jedynke cały gaz to ich wkurwiało bardzo jak za zasiegiem było odejscie kurwa to był odlot z tak wyczyszczonym wydechem dzisiaj milicja to narkomani złodzieje jak społeczenstwo
Oczywiście że z tempomatem ekonomiczniej. Bez tempomatu nie da się długo jechać ze stała niską prędkością bo człowieka to po prostu wkurza. Ja na tempomacie mogę jechać wolniej i nie denerwuje mnie monotonna jazda. Wystarczy 10km/h wolniej a wynik spalania widocznie niższy.
Po drugie są różne tempomaty.
Miałem w seacie tempomat, który gwałtownie reagował na zmianę i nie było możliwości ustawienia prędkości docelowej (Seat).
Teraz w peugeocie mogę ustawić prędkość docelową a tempomat łagodnie do niej dobije. To na pewno bardziej oszczędne rozwiązanie.
Pierdolenie żeby spalić mniej niż na tempomacie trzeba by cały czas pilnować zegarów a nie patrzeć na drogę paranoja
Tempomat oszczędza paliwo nawet jak się chce przyspieszyć to na tempomacie zużycie jest mniejsze podczas przyspieszania
Coraz ciężej się jeździ w PL na tempomacie, ale mimo to uwielbiam korzystać na ekspersówkach, czy autostradach, tym bardziej, że mam skrzynie automatyczne i choc tak naprawdę nigdy tego dokładnie nie liczyłem (korzystam z wygody, nie dla oszczędności), to jednak każdy z moich amerykańców (pojemne silniki benzynowe + AT) zauważalnie mniej pali na na drogach szybkiego ruchu, bo poza tymi drogami to nie korzystam, bo nie da się po prostu tutaj jechać. Choc nigdy nie jeździłam na tempomacie w manualu, to przypuszczam, że musi się jechać jednak mimo wszystko gorzej niż z AT…
W Polsce sie nie da jechac rowno w cywilizowany sposob bo zaraz ktos jest na zderzaku i mruga. Masakra co sie dzieje, wiesniactwo na maxa!
Kurwa jak widzę jazdę na luzie to mnie krew zalewa….
U mnie na tempomacie wychodzi zawsze więcej. Być może dlatego że ja nie jeżdżę jak tu zostało zaprezentowane tylko przyspieszam zwalniam gaz i obserwuje wskazania chwilowego zużycia paliwa na komputerze pokładowym. I jeszcze jedno nie jeżdżę na luzie, albowiem taka jazda powoduje wzrost spalania.
Niektórzy nie potrafią jechać równomiernie więc tam tempomat wygra .
Zachar oglądam Twoje filmiki juz jakis czas i uważam Twój kanał za bardzo interesujący.
Teraz cos na temat spalania z tempomatem i bez. Jeżdżę zawodowo na trasach długodystansowych i różnica na niekorzyść tempomatu na trasie 4 tys. km wynosi średnio ok 2-4l. tak litrów na 100km. Tempomat miła rzecz ale kosztowna w eksploatacji i dodam że trzeba z nim bardzo uważać na długich trasach bo strasznie usypia.
pozdrawiam
Oszczędza.
Mondeo Mk 3 , 2,0 tdci , ze skrzynią automatyczną potrafi spalić, przy 90 km/h , 3,7l.
Bez sensu taki film. Logika wskazuje, że gdyby było idealnie płasko to spalanie z tempomatem będzie identyczne lub minimalnie niższe, ale taki teren praktycznie nie występuje w trasie. Realnie więc jadąc z tempomatem auto spala więcej. Komfort kosztuje 😉
Myślę sobie że ten pomiar nie był uczciwy . W żadnej szkole jazdy nie uczą wyrzucania na luz rozpedzonego auta . Gdyby Pan tego nie robił, wynik bez tempomatu byłby o wiele gorszy
JEDNAK@!!!
Nie ma sensu taki test, zakres pomiaru jest zbyt maly, warunki pogodowe sa rozne, natezenie ruchu tez nie bylo identyczne i wiele wiecej wiec mija sie z celem. Test mozna by uznac za mniej wiecej miarodajny po 100 tys km
Nie ma to jak baran z tempomatem na lewym pasie,zwłaszcza polak na niemieckiej autostradzie.Pyknie ci taki 110-130 km/h i wlecz się za gnojem na lewym pasie.
Adaptatywne oszczędzają, inne-nie!
Mi na tempomacie pali mniej bo nie przyspieszam co chwilę
tempomaty do wszystkich aut tylko u mnie pisz na priv.